Remigiusz Mróz "Przewieszenie"

autor: Remigiusz Mróz
tytuł: Przewieszenie
seria: Trylogia z komisarzem Forstem (tom 2)
ilość stron: 461
wydawnictwo: Filia

Góry stanowią raj dla miłośników długich wędrówek bądź niebezpiecznych wspinaczek. Malownicze krajobrazy czy niemała ilość innych atrakcji, w każdej porze roku przyciągają tysiące turystów, którzy wyjeżdżają w poszukiwaniu spokoju i odpoczynku. Tę sielankową atmosferę przerywa seria tajemniczych wypadków. Początkowo wydaje się, że jest to tylko szereg niefortunnych wypadków, jednak z czasem wychodzi na jaw, że kryje się za tym coś więcej. Dochodzenie po raz kolejny prowadzi komisarz Forst, który będzie musiał stawić czoła mordercy, który za wszelką cenę chce go pogrążyć.

Nie minęło dużo czasu, odkąd po raz pierwszy zetknęłam się z twórczością Remigiusza Mroza. To właśnie dzięki Ekspozycji, czyli pierwszej części trylogii z komisarzem Forstem, mogłam na własnej skórze przekonać się, jak duże umiejętności pisarskie posiada autor. Nie tak często zdarza się, że zaledwie jedna książka wystarcza, aby stać się zupełnym miłośnikiem danego pisarza, jednak w tym wypadku właśnie tak było. To, co stworzył w Ekspozycji pozostawiło mnie w całkowitym osłupieniu i już wtedy byłam pewna, że kontynuacja jak najszybciej musi się znaleźć w moich rękach.

"-Wyglądasz jak dzikus - ocenił. -Mogłem zabrać ci golarkę.
Komisarz wzruszył ramionami.
-Teraz jest taka moda, na drwala.
-Chyba na menela.
-Zwał jak zwał - odparł Forst."

W Przewieszeniu autor niemalże natychmiast wrzuca nas w wir wydarzeń, po raz kolejny udowadniając, że czytelnik mając w ręku jego książkę, może na długie godziny zapomnieć o nudzie. Sposób, w jaki zakończył Ekspozycję sprawia, że chcemy nieprzerwanie brnąć dalej w głąb tej historii, aby tylko zbliżyć się w stronę jej rozwiązania. Zostajemy obdarzeni serią kolejnych zabójstw, które zmuszają nas do dalszego główkowania nad tożsamością mordercy oraz jego motywami. Myśląc o Ekspozycji, jednym z pierwszych wspomnień jakie nasuwa mi się namyśl, jest nieustanna ucieczka Forsta, połączona ze śledztwem. Pamiętacie, jak wiele przeszedł nasz główny bohater w poprzednim tomie? Na pewno tak. Tej niebezpiecznej tułaczki nie da się zapomnieć. Na szczęście, tym razem Mróz postanowił nieco bardziej oszczędzić ekscentrycznego komisarza. Choć Przewieszenie jest znacznie bardziej ubogie w ciągłe ucieczki i nieustanne zmiany miejsca akcji, to w żadnym stopniu na tym nie traci.

Tym razem Remigiusz Mróz przygotował również coś dla czytelników, których fascynuje ludzka psychika. Poświęcił on bowiem więcej uwagi samemu mordercy, skrupulatnie opisując jego działania. Możemy spędzić z nim trochę czasu i prześledzić cały proces od zapoznania się z ofiarą do momentu popełnienia zabójstwa, a także zagłębić się w jego umysł i odczytać najskrytsze myśli. Autor zbudował wokół jego postaci tajemniczą, momentami wręcz niepokojącą aurę. Niejednokrotnie wstrząsał mną dreszcz, kiedy z wielką uwagą śledziłam poczynania mordercy oraz to, jak je postrzegał. Z jednej strony mówił o nich, jakby była to dla niego zwyczajna, codzienna czynność, a z drugiej traktował je jak swoje dzieła, z których czerpał dużą satysfakcję. Jestem pewna, że tak drastyczne obrazy na długo zapiszą się w pamięci niejednej osoby.

"Silnik zaskoczył, a Edmund ruszył przed siebie.
-Przydałby się panu przegląd - zauważył komisarz. -Trzeba sprawdzić paski alternatora i sprężarki.
-Tobie przydałby się przegląd mózgu, Forst."

W zakończeniu Ekspozycji Remigiusz Mróz szczególnie pokazał, jak świetnie potrafi grać na emocjach czytelników. Tym razem nie mogło być inaczej. Jest to właśnie jeden z czynników, za które tak wielbię autora. Potrafi on w zaledwie jednym zdaniu zmienić diametralnie bieg całej historii. Kiedy wydaje się, że nic nie może nas już zaskoczyć, wtedy właśnie pojawia się największy i najbardziej zaskakujący zwrot akcji w całej książce, który namiesza nie tylko w fabule, ale także w głowie czytelnika, pozostawiając go w całkowitym osłupieniu.

Przewieszenie to książka, od której nie sposób się oderwać, a zarazem świetna kontynuacja swojej poprzedniczki. W tym tomie autor tylko utwierdził mnie w przekonaniu, że potrafi tworzyć dopracowane historie, które będą trzymać w napięciu aż do samego końca. Przede mną już ostatni tom trylogii z komisarzem Forstem i aż boję się pomyśleć, co mnie w niej czeka, jednak znając umiejętności autora czuję, że po raz kolejny będę mocno zaskoczona. A jeśli Wy nie mieliście jeszcze okazji poznać twórczości Remigiusza Mroza, to serdecznie Was do tego zachęcam. 

ocena:

8/10 

Książka bierze udział w wyzwaniach:

Przeczytam tyle, ile mam wzrostu - (36,5/167 cm; + 3,4 cm)

52 książki w 2016 roku - 13/52