Sweet Book TAG + Albo Albo TAG 2.0

Dzisiaj znowu nadrabiam TAGowe zaległości. Tym razem będzie to Sweet Book TAG oraz kolejna wersja, chyba wszystkim nam znanego, TAGu Albo Albo. Zapraszam do przeczytania odpowiedzi :) 

Sweet Book TAG

Za nominacje do pierwszego z nich dziękuję: Marcie z bloga Przemyślenia Zaczytanej Belli, Paulinie z bloga Księgoteka oraz Geek Girl z bloga Books by Geek Girl.

1. Donut - książka, której czegoś zabrakło

Myślę, że taką książką była dla mnie "Eleonora i Park". Z jednej strony czytało mi się ją całkiem przyjemnie, ale nic więcej. Czegoś zabrakło jej do tego, aby mogła mnie zachwycić. A może po prostu postawiłam jej zbyt wysoką poprzeczkę?

2. Puding - książka z rozlazłym bohaterem

Czasami zdarza mi się narzekać na niektórych bohaterów, ale teraz nie mogę sobie przypomnieć żadnego, który wydawałby mi się wyjątkowo rozlazły.

3. Lody - książka, która zamroziła krew w żyłach

"Cmętarz zwieżąt" Stephena Kinga zdecydowanie zmroziła mi krew w żyłach. Przy tej książce można się bać. 

4. Czekolada - książka, którą możesz czytać w kółko i w kółko, książka która nigdy się tobie nie znudzi

Myślę, że taką książką jest "Oddam ci słońce", którą niedługo planuję przeczytać ponownie. Jest niesamowita.

5. Ciastko - książka, która złamała ci serce

Chyba nic tak bardzo nie łamie serca, jak śmierć ulubionego bohatera. Taka sytuacja zdarzyła się m.in. w "Leku na śmierć", który czytałam już dosyć dawno temu, a do dzisiaj przeżywam to równie mocno. (Unikając spoilerów, nie powiem co to za bohater, ale ci którzy czytali, będą wiedzieć) 

6. Cukierek - ulubiona krótka książka

Oprócz "Małego księcia" jest to również "Opowieść wigilijna". Obie książki, choć bardzo krótkie, potrafią nas wiele nauczyć i właśnie dlatego tak bardzo lubię do nich wracać. 

7. Tort - najcudowniejsza książka, która zawsze wprawia cię w dobry nastrój i której niczego nie brakuje

Co to byłby za TAG bez Harry'ego Pottera? :D Tak, to właśnie ta seria zawsze wprawia mnie w dobry nastrój i zdecydowanie niczego jej nie brakuje.

Albo Albo TAG 2.0

Do kolejnego TAGu dostałam nominację od Latte z bloga BOOKBLOG. Bardzo dziękuję! 

1. Wolałabyś na swoim blogu publikować tylko recenzje czy tylko posty okołoksiążkowe?

Raczej nie publikuję aż tak dużo postów okołoksiążkowych na blogu, właściwie są to tylko tagi, dlatego gdybym miała wybierać, to zdecydowanie postawiłabym na recenzje.

2. Wolałabyś zawsze widzieć ekranizację książki najpierw, zanim ją przeczytasz, czy przeczytać książkę i nigdy nie obejrzeć filmu?

Nie lubię oglądać filmu przed przeczytaniem książki, więc chyba nie mogłabym tak robić przez cały czas. Wiele ekranizacji nie jest tak dobrych, jak książka, dlatego wolę to drugie.

3. Wolałabyś mieć listę wszystkich przeczytanych książek w swoim życiu, czy posiadać egzemplarz pierwszej ulubionej książki?

Nie pamiętam dokładnie, jaka była moja pierwsza ulubiona książka, ale na pewno jakaś bajka z dzieciństwa, a te posiadam do dzisiaj. Dlatego druga opcja odpada :D Jeśli chodzi o listę przeczytanych książek, założyłam taką kilka lat temu, ale nie ma na niej wszystkich tytułów, a bardzo chciałabym, żeby była kompletna. Wybieram więc posiadanie listy.

4. Wolałabyś należeć do klub książkowego, w którym nie ma osób z blogosfery i spotykać się w nim regularnie czy spotykać się raz w roku z najlepszym przyjacielem z blogosfery?

Przy tym pytaniu mam chyba największy dylemat. Regularne spotykanie się z osobami, które tak samo jak ja, lubią książki, brzmi naprawdę świetnie. Lecz spotykanie się z osobą, która oprócz tego byłaby jeszcze moim najlepszym przyjacielem, brzmi nawet lepiej. Minus jest taki, że widywałabym tę osobę tylko raz w roku. Mimo wszystko, chyba wybieram drugą opcję. 

5. Wolałabyś mieć czas by przeczytać wszystkie książki jakie tylko chcesz, czy mieć pieniądze, by kupić wszystkie książki jakie tylko chcesz?

Tutaj wybór jest naprawdę trudny. Z jednej strony, bardzo lubię mieć książki na własność, ale z drugiej posiadanie wszystkich, które chcę, nie daje mi pewności, że kiedykolwiek zdążę je przeczytać. Dlatego wybieram czas, który jest bardziej cenny.

6. Gdyby ekranizowano twoją ulubioną książkę, wolałbyś mieć kontrolę nad tym kto będzie w obsadzie czy nad tym co znajdzie się w scenariuszu?
Chyba wolałabym kontrolować scenariusz. Wtedy mogłabym zadbać o to, aby był on jak najbardziej zgodny z książką, po cichu modląc się, aby obsada została dobrana idealnie :D

7. Wolałbyś mieć ulubioną książkową supermoc czy ulubioną książkową technologię?
Nie posiadam ulubionej książkowej technologii, więc zdecydowanie wybieram supermoc. Chciałabym móc czytać w myślach, stawać się niewidzialną, albo być czarodziejem, tak jak Harry :D

8. Wolałbyś przeczytać niesamowitą książkę ze słabym zakończeniem czy słabą książkę z niesamowitym zakończeniem?

Czasami to właśnie zakończenie potrafi zmienić nasze zdanie na temat całej książki - na gorsze bądź na lepsze, dlatego wolę to drugie. Niesamowite zakończenie mogłoby sprawić, że pokocham daną książkę.

9. Wolałbyś nie być w stanie czytać w jadącym pojeździe czy nie być w stanie czytać na leżąco?
Właściwie nie czytam na leżąco, więc wybieram tę opcję. Natomiast nie wyobrażam sobie nie czytać w jadącym pojeździe, szczególnie jeśli jest to długa podróż. Wtedy to właśnie książki ratują mnie od nudy.

10. Wolałabyś zapomnieć treść ulubionej książki lub serii, by móc przeczytać ją ponownie po raz pierwszy czy zapomnieć treść wszystkich kiepskich książek, które przeczytałeś?

Zawsze chciałam móc zapomnieć treść ulubionej książki czy serii, aby przeczytać je jeszcze raz od nowa, dlatego wybieram tę opcję. Myślę, że kiepskie książki jakoś przeboleję :D

Do TAGów nominuję:

Cynamon Katie Books

Cmentarz zapomnianych książek

isareadsbooks

P.S. Wiem, że ostatnio (znowu) rzadko pojawiają się recenzje, ale zbliża się już koniec pierwszego półrocza, a że ja wszystko robię na ostatnią chwilę, to i oceny poprawiam zaledwie kilka dni przed klasyfikacją :D Na szczęście w następnym tygodniu sytuacja się poprawi, a do tego ferie zbliżają się dużymi krokami, dlatego będę miała dużo więcej czasu na czytanie i na nadrobienie wszystkich zaległości ;)