Stephen King "Cmętarz zwieżąt"

tytuł: Cmętarz zwieżąt
autor: Stephen King
ilość stron: 389
wydawnictwo: Prószyński i S-ka

Przeprowadzka zazwyczaj kojarzy nam się z czymś przyjemnym. Nowe miejsce zamieszkania, nowy dom, nowi sąsiedzi. To wszystko stanowi początek nowego życia. Mogłoby się wydawać, że dla rodziny Creedów, przyjazd do miasteczka Ludlow w stanie Maine, będzie spełnieniem marzeń. Piękna nowa, posiadłość, urokliwa okolica, przyjaźni sąsiedzi, wymarzona praca... Czyż to nie zdaje się być idealne? Cóż, musicie pamiętać, że pozory często mylą, a nowe nie zawsze musi oznaczać dobre.

Stephen King. To nazwisko chyba każdy z nas słyszał chociaż raz, bowiem twórczość autora uważanego za króla horrorów, polecana jest chyba przez wszystkich czytelników. Jak to możliwe, że do tej pory nie miałam okazji zapoznać się z żadnym jego dziełem? Sama nie wiem. Jednak po swoim pierwszym spotkaniu z Kingiem, na myśl nasuwa mi się tylko jedno: żałuję, że zwlekałam tak długo. Postawiłam tej książce naprawdę duże oczekiwania, lecz ona nie tylko je spełniła, a podniosła poprzeczkę jeszcze wyżej.

Historia opisana w powieści rozpoczyna się dość niepozornie, kiedy trzydziestosiedmioletni Louis, wraz ze swoją żoną Rachel, dwójką pociech - Ellie i Gage'em oraz ich kotem Church'em, przyjeżdżają do okazałej willi w Ludlow. Jeszcze tego samego dnia udaje im się poznać sympatycznego staruszka, Juda Crandalla, mieszkającego w sąsiedztwie, który nieco zapoznaje ich z okolicą. Prowadzi rodzinę na, stworzony lata temu, Cmętarz Zwieżąt, gdzie miejscowe dzieci chowają swoich pupilów. Rodzina nie ma pojęcia, że właśnie to miejsce, owiane mroczną legendą, będzie źródłem nieszczęść, które już wkrótce ich spotkają. 

Pomysł na fabułę niewątpliwie należy do człowieka z ogromną wyobraźnią. Do teraz jestem oniemiała z wrażenia, bo to, co stworzył autor, jest zdumiewające. Zaczęło się spokojnie, wręcz sielankowo, aczkolwiek już wtedy dało się odczuć lekką nutkę grozy, którą zapewniała obecność Cmętarza Zwieżąt. Już na początku można domyślić się, że to miejsce nie jest bezpieczne, że emanuje z niego mroczny klimat. Z czasem akcja stawała się coraz szybsza, aż w końcu przemieniła się w pędzącą karuzelę zdarzeń, mrożących krew w żyłach. Wiele razy czułam dreszcz przechodzący po moim ciele, na przemian z grozą, a niekiedy nawet odrazą. Co ciekawe, historia inspirowana jest faktami z życia Kinga, gdyż przez jakiś czas mieszkał on ze swoją rodziną w domu, za którym znajdował się cmentarz dla zwierząt.

Autor niezaprzeczalnie posiada świetny kunszt pisarski. Nie wiem, czy w innych jego dziełach jest podobnie, jednak w "Cmętarzu zwieżąt" posłużył się prostym, aczkolwiek bardzo dobrze trafiającym do czytelnika, językiem. Wszystkie opisy doskonale oddają mroczny klimat, który towarzyszy nam podczas czytania oraz pozwalają naszej wyobraźni odtworzyć wszystkie miejsca i sytuacje przedstawione w książce. Udało mu się również stworzyć odpowiedni portret psychologiczny bohaterów, a szczególnie Louisa. To właśnie jego decyzje są sprawcą wszystkich niefortunnych zdarzeń, jednak King zadbał o to, abyśmy mogli przeniknąć do umysłu bohatera i zrozumieć, jakie bodźce nim kierują. Pod tym względem, towarzyszyły mi sprzeczne emocje, ponieważ czyny Louisa wydawały mi się wręcz niedorzeczne, jednak z drugiej strony wiedziałam, że gdybym znalazła się na jego miejscu, postąpiłabym dokładnie tak samo.

W książce znajdziemy również pewne przesłanie, które łatwo trafia do czytelnika. Temat śmierci jest w niej obecny przez cały czas, dzięki czemu możemy lepiej zaznajomić się z tym zjawiskiem. Historia Louisa uświadamia nas, że są rzeczy od niej gorsze, ale również pokazuje, jak wiele jesteśmy w stanie zrobić dla ludzi, których kochamy. 

Podsumowując, "Cmętarz zwieżąt" to powieść, która dostarcza niesamowitych wrażeń i bezpowrotnie zapada w pamięć. Jeszcze długo po skończeniu czytania, myślałam o tej historii i zastanawiałam się, co będzie dalej z bohaterami, gdyż autor stworzył epilog, pozostawiający wiele dla wyobraźni czytelnika. Jeśli lubicie strach, grozę i dreszczyk emocji, to ta książka jest dla Was idealna. Zdecydowanie gorąco ją polecam.

ocena:

9/10