sobota, 9 września 2017

przeczytane w sierpniu



Cześć!
Wakacje niestety już za nami, a ciepłe dni powoli odchodzą w zapomnienie, ustępując miejsca jesiennej aurze. Kilka dni temu powitaliśmy nowy miesiąc, a to oznacza, że przyszedł czas na podsumowanie czytelnicze poprzedniego. Przyznam, że sierpień minął mi jeszcze szybciej, niż się tego spodziewałam, a na dodatek mniej więcej w jego połowie, dopadł mnie mały zastój czytelniczy. Mimo wszystko, przeczytałam w tym miesiącu kilka książek, o których chciałabym Wam opowiedzieć. Oto one:

  • Słońce też jest gwiazdą - czyli kolejna książka Nicoli Yoon, autorki bestsellerowej powieści pod tytułem Ponad wszystko, z którą rozpoczęłam ubiegły miesiąc. Jakie były moje wrażenia? Porównując ze sobą obie te książki, bez wahania powiedziałabym, że Słońce też jest gwiazdą wypadło nieco gorzej. Fabuła opisana w tej powieści sprawiała wrażenie zbyt abstrakcyjnej, by mogła wydarzyć się naprawdę, bowiem mamy tu do czynienia z historią miłosną, rozgrywającą się w przeciągu jednego... dnia. Trzeba jednak przyznać, że autorka świetnie zbudowała tło tych wydarzeń, poruszając wiele problemów dotyczących migracji, rasizmu, czy konfliktów w rodzinie. Myślę, że właśnie dzięki temu ostatecznie oceniłam tę powieść na trzy z pięciu gwiazdek. Jest to lekka, niezobowiązująca historia, idealna na jedno popołudnie, ale raczej nic więcej.
  • Szturm i grom - czyli druga część trylogii Grisza autorstwa Leigh Bardugo. W wakacyjnym TBR wspominałam Wam, że pierwszy tom niezbyt przypadł mi do gustu, lecz mimo to chciałam dać szansę tej serii i kontynuować czytanie. Muszę przyznać, że Szturm i grom całkiem miło mnie zaskoczył! Może nadal nie jest to dokładnie to, czego się spodziewałam, słysząc tak wiele pozytywnych opinii o tej trylogii i wciąż potrafię znaleźć w tej trylogii wiele wad, lecz nie można zaprzeczyć, że w drugim tomie naprawdę widać małą poprawę. Na mojej półce czeka już Ruina i rewolta, czyli ostatni już tom, który, mam nadzieję, również pozytywnie mnie zaskoczy.
  • Koń i jego chłopiec - piąta z kolei część Opowieści z Narnii, które obiecałam sobie przeczytać w te wakacje. Niestety nie udało mi się to w pełni, ponieważ przede mną jeszcze dwa tomy, ale jestem pewna, że uda mi się je dokończyć w najbliższym czasie. Wracając jednak do Konia i jego chłopca, muszę przyznać, że z całej serii to właśnie ten tom podobał mi się najmniej. Historia opisana w tym tomie nie zaciekawiła mnie tak bardzo, jak w przypadku pozostałych, ale nadal czytało mi się ją naprawdę dobrze. Świat Narnii pozostaje niezmiennie magiczny i wciąż pozwala czytelnikowi przenieść się do zupełnie innej rzeczywistości. 
  • Radio Silence - czyli ostatnia już książka, którą udało mi się skończyć w sierpniu. Jest to druga powieść młodej autorki - Alice Oseman - opowiadająca o dziewczynie imieniem Frances, która za najważniejszą rzecz w swoim życiu uważa szkołę. Nie ma zbyt wielu przyjaciół, a cały swój wolny czas poświęca nauce. Jednak kiedy poznaje Aleda, jej postrzeganie tego, co w swoim życiu uważa za priorytetowe, zaczyna się zmieniać. Radio silence niestety nie zostało jeszcze wydane w Polsce, jednak jeśli lubicie powieści Young Adult i będziecie mieć taką możliwość, aby sięgnąć po tę pozycję, to z całego serca Wam ją polecam. Mogę bez wahania powiedzieć, że jest to jedna z najlepszych książek młodzieżowych, jakie kiedykolwiek czytałam! Więcej na pewno opowiem Wam w recenzji.

To już wszystkie książki, które przeczytałam w zeszłym miesiącu, mimo że po skończeniu Radio Silence zaczęłam jeszcze dwie kolejne - Bitwę w labiryncie oraz Królową cieni. Tych niestety nie dokończyłam w sierpniu, ale jestem pewna, że pojawią się one w podsumowaniu września.
A Wy co ciekawego czytaliście w zeszłym miesiącu?
Do następnego! xx

8 komentarzy:

  1. Widzę, że nie tylko ja mam w planach przeczytać Opowieści z Narnii. :)) Tobie zostały tylko dwa tomy, ja natomiast jeszcze nie zaczęłam, a wakacje zlecialy nie wiadomo kiedy. Jeszcze w okolicach podstawówki przeczytałam dwa lub trzy tomy serii i bardzo chciałabym skończyć. Może na jesień mi się uda. Poozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też w podstawówce przeczytałam pierwszą część tej serii i bardzo mi się wtedy podobała, ale nie wiedzieć czemu, nie przeczytałam kolejnych części. W tym roku stwierdziłam, że koniecznie muszę zabrać się za pozostałe tomy i była to naprawdę świetna decyzja!
      W takim razie trzymam kciuki, aby udało Ci się po nią sięgnąć ;)
      Pozdrawiam xx

      Usuń
  2. Najważniejsza jest jakość książek, nie ilość!

    OdpowiedzUsuń
  3. Narnia! <3 Chociaż też uważam, że Koń i jego chłopiec to jedna ze słabszych części :/
    Gratuluję wyniku!

    OdpowiedzUsuń
  4. Nawet się nie przyznaję, że nie przeczytałam "Opowieści z Narnii"....ale na pewno kiedyś to zrobię! ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. "Opowieści z Narnii" to książka nie dla mnie. Znaczy tak myślę. Obejrzałam tylko pierwszy film cały i to kilka razy, ale po książkę jakoś nigdy nie było mi blisko. Za to mam w planach przeczytać drugą książki Nicoli Yoon, bo "Ponad wszystko" bardzo mi się podobało :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie ma co czytać na wyścigi, trzeba czytać dla przyjemności, nawet jeśli ma się bloga, nie ma sensu specjalnie gonić, bo po co!

    Radio Silence bardzo mnie zaciekawiło, chociaż to młodzieżówka :D

    Pozdrawiam serdecznie!
    Cass z Cozy Universe

    OdpowiedzUsuń